O tak, lepiej dla niego, żeby nie pamiętał wszystkiego, co się wydarzyło zanim trafił do Irminy, a stamtąd do nas. Z pewnością może mówić o niebywałym szczęściu, że nie został przykuty do budy i mógł uciekać z podwórka, gdzie patologiczna rodzina była dla niego łaskawa do czasu, kiedy ze szczeniaka nie zrobił się dorosły piesek. Ten scenariusz jest tak banalny, że nie trzeba nawet patologii, żeby się powtarzał. Słodkie szczeniaczki przestają interesować właścicieli podwórek, kiedy z puchatej kulki robi się “problem”. Pogląd, że psu wystarczą do życia resztki z obiadu i woda z deszczu jest obowiązującym w większości polskich gospodarstw. I nic a nic nie wskazuje na to, że będzie inaczej. Dlatego psy uciekają w poszukiwaniu szczęścia i niestety nie zawsze je znajdują…
EMPIK nazwany tak, bo mamy nadzieję, że w domu, do którego trafi – będą książki a przy nich fotel dla EMPIKA – jest cudnym, niespełna dwuletnim psiakiem o wadze ok 13 kg, przyjacielskim, ugodowym i bezproblemowym. Uwielbia ludzi, zabawy z psami, piłki i smaczki. No i spacery rzecz jasna. Czeka z nadzieję na powrót dobrych czasów, kiedy co chwila dzwonił telefon w sprawie adopcji. Przebywa w domu tymczasowym Łucji i Maćka w Krakowie.
Jeśli chcesz adoptować EMPIKA zapoznaj się z procedurą adopcyjną w zakładce ADOPTUJ i wyślij wypełnioną ankietę na nasz adres. Odezwiemy się najszybciej jak to możliwe. Po psa należy przyjechać.
Adoptuj Wirtualnie Napełnij Miseczkę
Zobacz warunki adopcji