Niewielka, młoda, proporcjonalna, czarna suczka prawdopodobnie urodzona na bezdomności, dlatego dzika, nieufna i przestraszona relacją z człowiekiem. Odłowiona przez gminę Szydłowiec przesiedziała się trochę w Punkcie Przetrzymań, skąd ją zabraliśmy na tymczas na gościnne podwórko Uli. A kiedy się zwolniło miejsce w hotelu z resocjalizacją – mogliśmy KIWI tam wysłać. Od kilku miesięcy śledzimy jej postępy i czekamy na hasło – “gotowa do adopcji”. Zachęcamy do wsparcia dla naszej KIWI, bo to piękna sunia i wierzymy w happy end. Warto pomagać!
Adoptuj Wirtualnie Napełnij Miseczkę