PLASTEREK – kto go pocieszy?

DSC 0659 - PLASTEREK – kto go pocieszy?

PLASTEREK… ech gdybym nie miała 20 psów PLASTEREK byłby już mój. Niestety nie byłby szczęśliwy w tak wielkim stadzie, bo mieszkał całe życie z jedną panią,  w bloku, dużo pod telewizorem.. taki typowy osiedlowy piesek. I nagle jednego dnia życie PLASTERKA się skończyło. Pani umarła a on wylądował na bezdomności. Cudem nie trafił do hycla. Teraz PLASTEREK potrzebuje czasu, żeby to wszystko zrozumieć i znaleźć w sobie chęć i siłę, by jeszcze komuś zaufać, jeszcze kogoś pokochać. Póki co mało się udziela w stadzie, nie jest wylewny, bywa niedotykalski. Mamy nadzieję, że czas i dobra wola Uli, gdzie obecnie przebywa na podwórku jako tymczasowicz – uleczą złamane serce małego, burego pieska i ktoś zobaczy w nim przyjaciela na zawsze.

Jeśli chcesz adoptować PLASTERKA i wiesz, jak mu przywrócić radość i sens życia – pisz sms z jego imieniem już dzisiaj na numer 606 415 955 – Agnieszka.

Adoptuj Wirtualnie Napełnij Miseczkę

 

%d bloggers like this: