31 marca zabraliśmy do hotelu trzy suczki – mamę ze szczeniakami , wszystkie pozostające bez opieki. Co ciekawe – mama szczeniaków została tam przyprowadzona przez osobę z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kowali (mazowieckie) -zajmującą się właścicielką posesji – starszą, bardzo schorowaną, samotną i niepełnosprawną kobietą. Nie byłaby ona w stanie ani zanieść psom wody ani kupić im karmy. Jest zdana na łaskę dyżurnych pielęgniarek, które raz przychodzą a raz nie. Osoba w takim stanie nadaje się do natychmiastowego zabrania do hospicjum, bo jest ciężko chora i żyje w warunkach nie lepszych niż te psy…
Psia rodzina została zabrana do hotelu, szczeniaki na granicy zdziczenia, było ich pierwotnie siedem, przeżyły tylko te dwa…Cała trójka zachłannie rzuciła się na wodę. Mama szczeniaków – SELENA – okazała się niezwykle uczuciowa i przyjacielska. Ta delikatna sunia rodziła dzieci z łańcuchem u szyi, w sękatej, przeciekającej budzie, głodna i spragniona… Trudno sobie wyobrazić jak bardzo musiała walczyć o przetrwanie, był środek zimy.
Pieski są bardzo smutne i przestraszone, ale mamy nadzieję, że każdy dzień przyniesie poprawę. Jutro dostaną zabawki, będą miały założone obróżki, są już zabezpieczone od pcheł i kleszczy, dostały odrobaczenie. Będą szybko ogłoszone do adopcji a już teraz szukamy odpowiedzialnego tymczasu. Wszystkie przebywają w okolicy Szydłowca.
tel w sprawie szczeniaków 606 415 955 -Agnieszka