SOLO – smutny i zagubiony

solo6 - SOLO – smutny i zagubiony

Rok urodzenia: 2004
Waga: ok. 15 kg
Miejsce pobytu :  k. Szydłowca
Wirtualny opiekun: 💚Ewka

[su_column size=”2/3″]

[su_custom_gallery source=”media: 1620,1623,1622,1621,1624″ limit=”6″ link=”image” width=”130″ height=”130″ title=”never”]

[su_note note_color=”#cce7f2″]KONTAKT:

  • ADOPCJA Agnieszka 606 415 955
    Gdybym nie odbierała, proszę wysłać SMS „SOLO” – oddzwonię.

[/su_note]

SOLO przez 14 lat mieszkał w swoim domu, wieczorem zasypiał na kanapie obok pani, a w dzień chodził na spacerki. I nagle pani umarła, a SOLO przerażony i zrozpaczony pojechał w żelaznej klatce do zimnego kojca… Przez miesiąc nie wychodził z budy, nie mógł zrozumieć co się stało… Po dłuższym czasie zaczął rozumieć, że musi się pogodzić z losem, przywiązał się do nowej opiekunki, przestał się bać innych psów, polubił spacery. Ale nie był bezpieczny, bo gmina ma umowę ze schroniskiem w Szczytach, gdzie psy lądują w zbiorowych kojcach z których NIGDY nie są wypuszczane. Prześliczny, łagodny i słodki SOLO ma niewielkie szanse na dom, z racji wieku. Ale domowy hotelik będzie dla niego pewnym pocieszeniem. Solo szuka sponsora, a bardziej niż sponsora szuka serca, które go jeszcze pokocha…

28 grudnia pożegnaliśmy naszego SOLO… Odszedł w domowym hoteliku na rozsianego raka. Miał ok 16 lat.