Kto ciekawy, co się dzieje w fundacji? A dzieje się dużo. Ostatnie 4 dni upływają nam na ciągłej walce o życie szczeniaków i ich mamy. Teraz wszystko krąży wokół NATURY, jej dzieci i kursów między siedzibą a gabinetem weterynaryjny, który został dla nas otworzony nawet w niedzielę. Z całego serca dziękujemy za to Pani Magdzie, bo to dzięki jej działaniom NATURA, CYKORIA i MORELA przechodzą parwowirozę łagodniej. To dobra wiadomość, bo najbardziej obawiałyśmy się o życie mamy. Niestety mamy też bardzo złą wiadomość.
TABAK – jedyny chłopiec z całej czwórki – umiera! Staramy się mu pomóc w każdy możliwy sposób, ale krwawa biegunka i wymioty nie przechodzą. Piesek nic nie jest w stanie zjeść, przez co już zrobił się z niego szkielet. Pani Magda wciąż podaje mu leki i kroplówki. Wierzymy, że jest cudotwórcą, bo w końcu już tyle psów nam uratowała. Może i TABAKA zdoła. Nam pozostaje jedynie otoczyć psiaka opieką i czekać na ten cud.
Kto nigdy nie widział psa z parwowirozą, ten nie zdaje sobie sprawy, przez co zwierze musi przejść. My nie zliczymy, ile już trudnych przypadków widziałyśmy. Ile razy apelowałyśmy o szczepienie szczeniaków na choroby zakaźne, które niestety w Polsce nie są obowiązkowe. Niestety Hakera, Harrego i Hugo nie udało się uratować. Mamy jedynie nadzieję, że TABAK pokona chorobę, bo w tym maleńkim piesku wciąż drzemie wielki upór. Z podziwem patrzymy na tego dzieciaka, który się nie poddaje. Walczy, ale czy wystarczy mu sił? Ta wiadomość jest jeszcze bardziej przygnębiająca, bo on najbardziej potrzebował kontaktu z człowiekiem. Był najbardziej dziki i wystraszony.
A teraz szara smutna rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć. Na zbiórkach cisza, na koncie pustki, a za leczenie trzeba zapłacić. Faktura za czerwiec w gabinecie weterynaryjnym to 3000 złotych. Leczenie mamy i szczeniaków to również bardzo duży wydatek, ale zapłacimy. Nie mamy wyjścia. Tylko od ofiarności darczyńców zależy, czy zostanie nam to choć trochę ułatwione. Nie będziemy udawać – liczy się każda, nawet najmniejsza złotówka. Dlatego prosimy, byście choć na chwilę się zatrzymali, spojrzeli na zdjęcia TABAKA i odwiedzili stronę zbiórki.
