To nie żart. W taki właśnie sposób wspomógł nas Dominik Kowalczyk, który prowadzi centrum ogrodowe Fabryka Roślin. Wziął od nas puszkę i w tydzień zapełnił ją po brzegi. Oczywiście przy pomocy swoich klientów, czyli mieszkańców Sidziny. Dzięki zebranym w ten sposób pieniążkom opłaciłyśmy miesięczny pobyt jednego psa w hotelu. Niektórzy powiedzą, że to niewiele. Dla nas to bardzo dużo!
Zachęcamy do wzięcia puszki, którą można postawić w swoim miejscu pracy, szkole, rozprowadzić wśród znajomych lub po prostu zachęcić do wpłat ludzi spotkanych na spacerze. Włożycie w to niewiele wysiłku, ale może sprawicie, że przynajmniej jeden kamień spadnie nam z serca i nie będziemy musiały się martwić o fundusze na kolejny miesiąc.
Puszkę możemy wysłać pod wskazany adres lub można ją odebrać osobiście w Krakowie. Dominikowi Kowalczykowi dziękujemy z całego serca i mamy nadzieję, że zapoczątkował piękną akcję, w którą włączą się również nasi pozostali darczyńcy.