O tym jak pies WESTERN wygrał ze śmiercią i z losem…
WARTO opisać historię WESTERNA, bo przywraca wiarę w sens naszego działania w chwilach, kiedy tracimy siłę i opada nas zwątpienie albo straszne zmęczenie… WESTERN leżał na chodniku w pewien grudniowy wieczór i z daleka wyglądał, jak pies, który zginął w wypadku. A jednak żył, chociaż to życie ledwie się w nim tliło… Miał wysoką gorączkę na skutek choroby pokleszczowej, miał złamaną łapę, miał nos pocięty szkłem reflektora, który go uderzył Read more about O tym jak pies WESTERN wygrał ze śmiercią i z losem…[…]