SZAMAN – życie odzyskane

Szaman1 - SZAMAN – życie odzyskane[su_button url=”https://panpanipies.pl/pomoz-nam/adopcja-wirtualna/” target=”3d” style=”soft” background=”#34d293″ size=”5″ wide=”yes” icon=”icon: heart”]Adoptuj Wirtualnie[/su_button]

[su_button url=”https://panpanipies.pl/wirtualna-miseczka/” target=”3d” style=”soft” background=”#3ab0e2″ size=”5″ wide=”yes” icon=”icon: heart”]Napełnij Miseczkę[/su_button]

[su_button url=”https://dlaschroniska.pl/?view=animal&id=B1xxuv5Wd7″ target=”3d” style=”soft” background=”#e96656″ size=”5″ wide=”yes” icon=”icon: heart”]Ufunduj wyprawkę[/su_button]

 

Rok urodzenia: 2010
Waga: 17 kg
Miejsce pobytu :  k. Łodzi
Wirtualny opiekun: 💚Jola

[su_column size=”2/3″]

[su_custom_gallery source=”media: 901,900,899″ limit=”4″ link=”image” width=”150″ height=”150″ title=”never”]

[su_note note_color=”#cce7f2″]KONTAKT:

  • ADOPCJA Agnieszka 606 415 955
    Gdybym nie odbierała, proszę wysłać SMS „SZAMAN” – oddzwonię.

[/su_note]

SZAMAN może swoje życie podzielić na to, które stracił na łańcuchu i na nowe, które zyskał w 10 roku życia. Oprócz łańcucha Szaman zmuszony był przez dziesięć lat – sześć dni w tygodniu i 8 godzin dziennie – słuchać wycia piły tarczowej usytuowanej 3 metry od jego budy, albowiem był stróżem tartaku. W wyniku naszych usilnych starań, podchodów i pertraktacji Szaman został nareszcie odpięty z łańcucha i odjechał ze mną do hotelu Pani Kasi. Okazał się psem uroczym, łagodnym, uległym, kochanym pieszczochem. W tartaku nie miał nawet imienia… Cudnej urody, w całej okazałości widocznej dopiero po niezbędnym, gruntownym myciu i wyczesaniu u fryzjera – SZAMAN to skarb i piękność. Chodzi na smyczy, ma zaufanie do człowieka, jeździ autem, daje ze sobą wszystko zrobić. Jego jedyną wadą jest łapczywość, zjada dosłownie wszystko, trzeba uważać, żeby się nie przejadł i nie zatruł. Przez lata dokarmiany kanapkami pracowników, którzy się nad nim litowali – nauczył się wszystko łapać w locie i połykać prawie w całości… W stosunku do innych psów Szaman jest gentlemanem, a suczki bardzo lubi. Ten 10-letni męczennik, więzień i ofiara ludzkiej ignorancji – ma w sobie pokłady optymizmu i pogody ducha. Można się od niego uczyć życia…

Nasze psy:

Dlaczego warto pomagać? Zobaczcie sami:

"Ratując jednego psa świata nie zmienisz - zmienisz świat tylko dla tego jednego psa"
%d bloggers like this: